Bliżej Nieba

facebook twitter

04-12-2022

Na Rycerskiej Pielgrzymce byłam po raz pierwszy. I nie wiem, czy to, co na niej przeżyłam jestem w stanie opisać słowami. Spróbujmy jednak…

Zacznę może od końca. Do domu powróciłam z pielgrzymki przepełniona szczęściem i duchowo ubogacona. Przez cały, spędzony na pielgrzymim szlaku, czas, dane mi było doświadczać tego jak wielką siłą jest modlitwa, zwłaszcza modlitwa w braterskiej, stanowiącej jedność wspólnocie. Dzięki niej jeszcze bardziej pokochałam św. Michała Archanioła i to niezwykłe miejsce, jakim jest grota jego objawień. Dostrzegłam jeszcze pełniej jak potężnym jest on patronem i orędownikiem. Za jego wstawiennictwem doznałam od Boga wielu wspaniałych łask dobroci i miłości, które umocniły moją wiarę. Podobnie zresztą jak wszystkie konferencje, katechezy, modlitwy, w których uczestniczyłam, a których treść była dla mnie prawdziwą kopalnią wiedzy. Głęboko wniknęły mi do serca osobiste świadectwa, dawane przez innych uczestników pielgrzymki – zrozumiałam dzięki nim ile pracy nad sobą muszę jeszcze wykonać. Wielkim przeżyciem i wzruszeniem była wędrówka śladami ojca Pio oraz spotkania z Chrystusem w Lanciano oraz w Manopello, gdzie w dziękczynieniu mogłam adorować Najświętsze Ciało i Krew mego Pana oraz jego Cudowne Oblicze.

Dzielę się tym swoim świadectwem z ogromnej potrzeby serca, wierzę, że uda mi się w ten sposób zachęcić innych czytelników do udziału w następnej rycerskiej podróży „bliżej Nieba”. Pozdrawiam gorąco wszystkich organizatorów i uczestników tego wyjazdu – wspaniałych ludzi, którzy obdarzyli mnie niesamowitą ilością dobra i miłości. Jestem niezmiernie wdzięczna za każdą wspólną Mszę Świętą, każdą adorację, za ofiarowany mi Szkaplerz Św. Michała Archanioła, przez który oddałam się pod jego opiekę. Za tę wielką duchową ucztę składam serdeczne Bóg zapłać. Niech Bóg we wszystkim i za wszystko będzie uwielbiony.

Dorota