Słuchać, wypełniać i zatrzymywać słowo Boże! - 24 września

(Łk 8, 19-21) Przyszli do Jezusa Jego matka i bracia, lecz nie mogli się dostać do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: "Twoja matka i bracia stoją na dworze i chce się widzieć z Tobą". Lecz On im odpowiedział: "Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je".

1. Aż dwukrotnie u św. Łukasza napotkamy  na pochwałę tych, którzy „słuchają słowa Bożego, wypełniają i zachowują je wiernie.

"Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je".( Łk 8,21).

„Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je wiernie.”(Łk 11,28).

W pierwszej pochwale, słuchający słowa Bożego porównywani są przez Jezusa do Jego najbliższej rodziny, do matki i braci.

W drugiej pochwale, Jezus udziela szczególnego błogosławieństwa:

• słuchającym,

• wypełniającym,

• i  zachowującym słowo Boże.

Postaram się ten temat szerzej rozwinąć.

2. Słuchającymi są ci chrześcijanie, którzy naprawdę idą na Msze świętą, aby posłuchać słowa Bożego.

Słuchanie „słowa Bożego” dzisiaj się zdewaluowało .

Obecnie, natłok przekazywanych informacji jest tak duży, że przekaz słowa Bożego często odbieramy na tych samych falach co słuchanie: „Wiadomości” lub „Teleekspresu”.

Dlatego warto idąc do Kościoła, w drodze, pomodlić się do Ducha Świętego o „otwarcie” serca, umysłu i słuchu na Boży przekaz.

Należy też zaznaczyć, że słuchanie, wymaga od nas większego wysiłku, niż mówienie.

3. Wypełnianie słowa Bożego wiąże się z trudem wprowadzenia go w codzienne życie.

Jak więc mam zareagować na słowo Boże, które mnie napomina, np.: 

„Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim!(Mt 5,23-24)”.

Powyższe słowo niejako zmusza mnie do refleksji, czy jest ktoś z mojego otoczenia, z kim żyję w niezgodzie i nie pojednaniu.

Jeżeli tak jest, to powinienem przed Panem Bogiem (tylko nie w myślach) wyznać z serca przebaczenie i chęć pojednania, np.:

„Panie, wybaczam tej osobie i sam proszę ją o wybaczenie i podaje jej dłoń pojednania”. Dopiero po tych słowach wypowiedzianych z serca mogę przystąpić do Komunii świętej.

4. Zachowanie słowo Boże w swoim „sercu i umyśle” oznacza, najpierw chęć zapamiętania tego słowa i noszenia go tak, aby miało wpływ na mój styl życia.

Odniosę się tu do świadectwa znakomitego dramaturga Romana Brandstaettera, konwertyty, którego dziadek uczył na pamięć  swojego wnuka Pisma św. Pisał on w swojej książce „Krąg Biblijny”, że będąc w młodym wieku, bardzo go ten fakt denerwował. Ale za to teraz, już w dorosłym wieku, ma taką dogodność, że kiedy idzie ulicą i przychodzi mu na myśl jakiś problem, zaraz przychodzi mu fragment z Pisma św., który daje mu światło wyjścia z trudnej sytuacji.

Moi drodzy, najlepiej zapamiętujemy i zachowujemy słowo Boże, kiedy się nim modlimy.

Modlitwa słowem Bożym nie jest trudna, a należy do najskuteczniejszych z modlitw, ponieważ:

„Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca”. (Hbr 4,12).

Dlatego np. różaniec, jest tak skuteczną modlitwą!

Kiedy modlimy się na nim, wypowiadamy słowa z Pisma świętego. I tak, modlitwa „Ojcze nasz” znajduje się w Ewangelii wg św. Mateusza i Łukasza. Tak samo słowa z  pierwszej części „Zdrowaś Maryjo…” znajdują się u św. Łukasza, czy krótka Doksologia: „Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu…” (por. 2Kor 13.13).

Wiedząc więc, że Jezus błogosławi tych, którzy „słuchają słowa Bożego, wypełniają i zachowują je wiernie, cóż nam  przeszkadza iść drogą i powtarzać na pamięć, a zarazem modlić się na przykład „Błogosławieństwami”.

Może uczyńmy to teraz:

"Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.

Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was.  Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.(Mt 5,3-12).”

Kiedy powtórzysz w drodze do pracy i z pracy trzy, cztery, a może pięć z „Błogosławieństw„ i je zapamiętasz, to już to będzie twój wielki zysk. Bo zapamiętane i przemodlone słowo Boże zostanie „zatrzymane”  w tobie i zacznie wydawać  w twoim życiu owoc, mając wpływ na twoje postępowanie.

Modlitwa: Maryjo, Matko Słowa Wcielonego. Ty, która nosiłaś to Słowo pod swoim sercem i już wówczas Je słuchałaś, proszę Cię, otwórz i moje serce i umysł na słuchanie Twojego Syna. Niech Jego Ewangelia stanie się światłem na drogach mojego życia. I tak Jak Ty, Maryjo, je rozważam, zatrzymuje i wypełniam w swoim życiu, aby i moje życie stało się błogosławione, szczęśliwe. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy