Stawać się uczniem Jezusa - 24 marca

(J 8, 31-42) Jezus powiedział do Żydów, którzy Mu uwierzyli: "Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli". Odpowiedzieli Mu: "Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: «Wolni będziecie?»" Odpowiedział im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni. Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca". W odpowiedzi rzekli do Niego: "Ojcem naszym jest Abraham". Rzekł do nich Jezus: "Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił. Wy pełnicie czyny ojca waszego". Rzekli do Niego: "Myśmy się nie narodzili z nierządu, jednego mamy Ojca - Boga". Rzekł do nich Jezus: "Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał".

1. Osoba Jezusa Chrystusa.

Któż z nas, będąc chrześcijaninem nie zna Dekalogu, ale kto z nas zna Jezusa?

Św. Hieronim powiedział: „Nieznajomość Pisma św. oznacza brak znajomości Jezusa”.

W Ewangelii św. Jana czytamy niesamowite świadectwo św. Jan Chrzciciela, który dwukrotnie przyznał się, że nie znał Jezusa: „Ja Go wcześniej nie znałem”. (J 1, 31. 33).

Dopiero pod koniec swojego życia Jan Chrzciciel poznał kim jest Jezus i wówczas powiedział o Nim: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”. (J 1, 29).

Czy kiedyś miałeś odwagę, jako Katolik, stanąć w prawdzie i powiedzieć tak do siebie – nie znam Jezusa.

Nie znam Osobę, która oddała za mnie życie. Co więcej, nic w tym względzie nie zrobiłem, aby ją lepiej poznać! Nawet nie przeczytałem wszystkie czterech Ewangelie.

 

2.       Poznać naukę Jezusa.

Pan Jezus w dzisiejszym urywku Ewangelii mówi do nas ważne zdanie, powiedziałbym kluczowe w Jego całym nauczaniu:

 "Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli".

Poznać Jezusa możemy tylko wówczas kiedy poznamy Jego naukę.

Wiele czasu zapewne spędziliśmy na studiowaniu różnych książek, celem opanowania wiedzy, związanej z naszą profesją zawodową. I dobrze, że tak gruntownie chcieliśmy zgłębić naszą wiedzę. W ten sposób możemy lepiej służyć tym, którzy potrzebują naszej pomocy.

A jak jest z poznaniem nauki, która ma nam pomóc w zbawieniu naszej duszy?

Mamy codziennie czas na oglądanie wiadomości w telewizji, na relaks związany z chwilą odpoczynku. A czy mamy zaplanowany czas na poznanie nauki Jezusa.

Dlaczego to jest takie ważne?

 

3.       Poznać prawdę o życiu.

Poznanie nauki Jezusa w Ewangelii jest takie ważne, ponieważ jak sam Jezus mówi, tylko tam zawarta jest PRAWDA.

Tą PRAWDĄ jest sam Jezus Chrystus:

„Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?»  Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.”(J 14, 5-6).

Mamy dzisiaj natłok informacji przez elektroniczne przekaźniki. Ile jest tam prawdy, a ile manipulacji sami nie wiemy.

Kłamstwo przekazywane jest bardzo inteligentnie. Nie chodzi tu oto, o czym się mówi i co się nagłaśnia przez media głównego nurtu, ile bardziej o te fakty, o których w ogóle się nie mówi.

A o czym się nie mówi?

- Przede wszystkim o twoim i moim zbawieniu.

- Nie mówi się o grzechu, JAKO ZNIEWOLENIU.

- Nie mówi się, jak uniknąć samozakłamania.

- Nie mówi się O Jezusie i Jego Ewangelii, jako ŻRÓDLE PRAWDY.

Natomiast żyjemy w świecie dyktatury relatywizmu, gdzie próbuje nam się w mówić, że nie ma prawdy obiektywnej, a zamiast niej jest nasz pogląd, na którym  możemy budować swoje moralne postępowanie tak, jak nam jest przyjemniej. 

Sami wiemy, co się stanie z naszą wolnością,  jeżeli w naszym postępowaniu przestaniemy odnosić do jakieś stałej normy moralnej, zasad czy przykazań.  Zamieni się w samowolę!

 

4.       Doświadczyć wolności przez Ewangelię.

 Jezus dzisiaj do nas mówi, jeżeli poznamy prawdę to „prawda nas wyzwoli".

Nasz Zbawiciel pozostawił nam Kościół Katolicki, aby on był testamentariuszem Jego słowa i stał na straży ewangelicznej prawdy przez: właściwą interpretacje Pisma Świętego.

Jeszcze nie tak dawno myśleliśmy, że jeżeli pokonamy Komunizm, to liberalizm przyniesie nam wolność. Zawiedliśmy się, nieprawdaż.

Właśnie o tę wolność w dzisiejszym urywku Ewangelii poszła cała dyskusja Jezusa z Żydami.

Odpowiedzieli Mu: "Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: «Wolni będziecie?»"

Odpowiedział im Jezus:

 "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni.

Świat dzisiaj o tym zapomniał, że „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus”.(Ga 5, 1).

Stanął świat wobec wyboru, jeżeli przyjmiemy, że tylko Jezus Chrystus może nam przynieś wolność, to musimy dać się ochrzcić i dalej korzystać z sakramentu spowiedzi, bo słaba jest ludzka natura.

Ale możemy inaczej popatrzeć na nasze życie, to znaczy, możemy  odrzucić Jezusa i powiedzieć, że nie ma grzechu, wówczas już nikt nie skrępuje nas w jakąś niewolę i wszystko będzie nam wolno czynić!

Co wybrał świat? Znamy odpowiedź.

Dalej, Pan Jezus stawia w prawdzie Żydów:

„Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił. Wy pełnicie czyny ojca waszego".

Zabić Jezusa, to znaczy zabić PRAWDĘ.

Czy kiedyś tak o tym myśleliśmy?

Niestety, udało się dzisiaj przekonać ludzi, że nie ma Boga, i że równie dobrze żyje się bez Boga.

Udało się też przekonać ludzi, że nie ma prawdy, a więc nie jest nam potrzebny Pan Jezus.

Udało się przekonać ludzi, że taka „instytucja”, jak Kościół nie jest do niczego potrzebna.

Udało się też przekonać dzisiaj ludzi, że nie ma życia wiecznego, a więc nie ma odpowiedzialności i konsekwencji za zło. Skutek – patrz 73 mln rocznie aborcji, co minutę zabija się 138 dzieci najbardziej bezbronnych.

Chciałoby się powiedzieć, przecież prawda jest do osiągnięcia, prawie na wyciagnięcie dłoni.

Wziąć tylko do ręki Pismo święte i czytać słowa Jezusa.

Ale czy dążymy do prawdziwej, ewangelicznej wolności, którą może dać nam tylko Jezus?

Tylko, że na nią nie mamy czasu.

 Może teraz znajdziemy czas, aby otworzyć Pismo święte i przeczytać cztery Ewangelie lub otworzyć Katechizm Kościoła Katolickiego, taką niebieską książkę.

 

5.       Stać się prawdziwym uczniem Chrystusa.

Dochodzimy na końcu do istoty tego, kim mamy być wobec tego świata.

Jezus do nas mówi: Jeśli poznacie moją naukę, poznacie w niej prawda, a ona was wyzwoli i „będziecie prawdziwie moimi uczniami”.

Każdy uczeń szuka swego mistrza, aby na jego autorytecie budować swoje życie. Chce skonfrontować swoje życie z życiem osoby już dojrzałej, znającej drogę ku mądrości.

Prawdziwym, więc uczniem stajemy się wówczas, kiedy napotkamy na prawdziwego nauczyciela.

Czy dasz się przekonać, że warto stać się uczniem Chrystusa?

Czy dasz się przekonać, że warto poznać Ewangelię?

Czy dasz się przekonać, że warto według tej Ewangelii żyć?

Wybierz, więc Pana Jezusa i Jego Kościół, bo TO NAJPROSTSZA DROGA DO BOGA OJCA.

Zakończę dzisiejsze rozważanie słowami Jezusa: "Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali”.

Postawa MIŁOŚCI  i życie  PRAWDĄ zaczerpniętą z Ewangelii jest weryfikacją naszego prawdziwego chrześcijaństwa.

Modlitwa: Panie Jezu, pragnę stać się Twoim uczniem, na przekór tego świata, który Cię odrzucił. Pragnę też poznać Twoja naukę, a w niej prawdę o życiu i zbawieniu swojej duszy. Wracam do Ciebie i do Kościoła. Nakarm Mnie słowem życia i pragnieniem Eucharystii. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy