„Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem” (Dzienniczek, 20).
W Katechizmie Kościoła Katolickiego możemy przeczytać: Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni, chociaż są już pewni swego wiecznego zbawienia, przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba (KKK 1030). W sakramencie pokuty Bóg odpuszcza człowiekowi grzechy i karę wieczną, którą zaciąga, popełniając grzech śmiertelny. Człowiekowi pozostaje jednak do odpokutowania kara doczesna. Nie zawsze jednak całkowite odbycie tej kary jest możliwe w czasie ziemskiego życia.
Pismo Święte nie używa wprost słowa „czyściec". Możemy w nim jednak znaleźć kilka tekstów uzasadniających naukę o tej prawdzie. I tak na przykład w Drugiej Księdze Machabejskiej (2 Mch 12,41-45) znajduje się fragment zatytułowany Ofiara za zmarłych.
Juda zebrał wojsko i powiódł do miasta Adullam. Mężny Juda upomniał wszystkich, aby strzegli samych siebie i byli wolni od grzechów, mając przed oczyma to, co się stało na skutek grzechu tych, którzy zginęli: Pod (chitonem) ubraniem każdego z poległych towarzyszy broni znajdowały się przedmioty poświęcone bóstwom z Jamnii, chociaż Prawo tego Żydom zakazuje – dla wszystkich więc stało się jasne, że oni z tej właśnie przyczyny zginęli.
Uczyniwszy zaś zbiórkę pomiędzy ludźmi, posłał do Jerozolimy około dwóch tysięcy srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech. Bardzo pięknie i szlachetnie uczynił, myślał bowiem o zmartwychwstaniu.
I drugi ważny dla nauki o czyśćcu fragment, który znajduje się w Ewangelii wg św. Mateusza (Mt 12,32). Jezus mówi tam : Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym. Oznacza to, że istnieje możliwość odpuszczenia niektórych win także w przyszłym życiu. Dotyczy to odpuszczenia jedynie grzechów powszednich (por. KKK 1031).
Jako chrześcijanie, uczniowie Jezusa Chrystusa, wierzymy w świętych obcowanie, tzn. duchową łączność między duszami, które są w niebie i w czyśćcu, oraz nami żyjącymi na ziemi. W sprawie pomocy duszom czyśćcowym wypowiedział się Kościół wielokrotnie: Sobór Florencki ujął tę prawdę w słowach: Do złagodzenia tego rodzaju kar dopomaga im wstawiennictwo wiernych żyjących, a mianowicie ofiary Mszy świętej, modlitwy, jałmużny i inne akty pobożności, które zgodnie z postanowieniami Kościoła jedni wierni zwykli ofiarować za innych wiernych (Por. KKK 1031 - 1032).