Aseitas

Spośród nieogarnionej liczby różnych słów i określeń Boga tylko jedno może być zastosowane jedynie do Niego samego. Jednocześnie wyraża ono najbardziej charakterystyczny jego przymiot, którym jest samoistność.

Aseitas oznacza zdolność bytu do istnienia własną mocą, jedynie z siebie samego. Nie chodzi tutaj o to, żeby Byt ten spowodował sam siebie, ale o to, że Bóg nie wymaga żadnej przyczyny sprawczej, żadnego usprawiedliwienia. Jego istotą jest istnienie. Być może wydaje się to trochę zawiłe, ale w potocznym rozumieniu chodzi o to, że tylko Bóg może istnieć sam z siebie, sam przez się i z własnej natury. Zrozumiałe wydają się wtedy słowa skierowane do Mojżesza, w których Bóg wyjaśnia swoje imię: „Jestem który jestem”. Jak napisał Étienne H. Gilson: „Kiedy Bóg mówi, że jest bytem, to słowa te, jeśli mają jakikolwiek racjonalny sens, mogą oznaczać tylko jedno, że Bóg jest czystym aktem istnienia. A zatem nie posiada w sobie żadnej niedoskonałości, nie podlega żadnym zmianom, nie ma początku ani końca, nie jest niczym ograniczony”.

Ktoś może zapytać, po co tak skomplikowane pojęcia i dlaczego tak szczegółowe rozważania znajdują się na tym blogu. Otóż od naszej koncepcji Boga zależy to, jaka jest nasza wiara – w jakiego Boga wierzymy. Poznanie Go w jego istocie jest niemożliwe, ale kontemplując prawdę, podążamy do światła nadprzyrodzonego. Im mniej wiemy, tym bliżej jesteśmy. Im więcej kochamy, tym wszystko wydaje się prostsze. Rację miał zatem święty Bonawentura, pisząc: ipsa caligo summa est mentis illuminatio (sama ciemność jest najwyższym oświeceniem umysłu).

 

Na postawie:

E. Gilson, Duch filozofii średniowiecznej, Pax 1958.

T. Merton, Siedmiopiętrowa góra, Poznań 2015.

Saint Bonaventura, The Minds Road to God, Kindle Edition 2006.