Gdy zbliżała się Pascha żydowska, Jezus udał się do Jerozolimy (J 2, 13-22). I zastał w świątyni sprzedających woły i owce, i gołębie, i siedzących za stołami bankierów.
I skręciwszy bicz z powrózków wypędził ich wszystkich ze świątyni wraz z owcami i wołami; bankierom zaś rozsypał pieniądze i stoły powywracał. A do sprzedawców gołębi rzekł: „Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!” (w. 16). Trudno sobie wyobrazić Jezusa z biczem w ręku, który wywraca stoły, rozrzuca pieniądze i wypędza ludzi i zwierzęta. W taki oto sposób, według Ewangelii św. Jana, Jezus rozpoczyna swoją działalność publiczną. Ewangelia św. Jana jest zwana Ewangelią znaków. Co to oznacza? Oznacza to, że pod tym czy innym wydarzeniem, pod tym czy innym obrazem, ukrywa się jakieś bardzo ważne pouczenie. Co nam mówi dzisiejsza scena ewangeliczna? Że każdy z nas, dzięki łasce chrztu świętego, stał się dla Boga duchową świątynią, w której On chętnie pragnie przebywać. Jakże bardzo powinniśmy czuwać nad tym, by w świątyni naszego wnętrza nie rozsiedli się handlarze i przekupnie.
