Michalici

"B9 - Boża Dziewiątka" - luty

07-02-2024

facebook twitter
Za nami kolejne spotkanie formacyjne "B9 - Bożej Dziewiątki". Tym razem przewodnikiem w drodze do świętości był św. Dyzma.

Na pierwszy piątek lutego postawiliśmy sobie dwa trudne zadania. Pierwszym było poznanie ostatniej i zarazem najtrudniejszej obietnicy Serca Pana Jezusa: „Z nadmiernego miłosierdzia mego Serca obiecuję ci, że wszechmocna miłość tego Serca wszystkim przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii św. da ostateczną łaskę pokuty tak, że nie umrą w stanie Jego niełaski ani bez sakramentów św. i że Serce moje będzie dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci”. Drugim zadaniem było wprowadzenie nas w okres liturgiczny, który rozpocznie się za niespełna dwa tygodnie, czyli Wielki Post. Świętym przewodnikiem, który towarzyszył nam w tych rozważaniach był św. Dyzma, znany w Tradycji Kościoła jako Święty Dobry Łotr.

Poznajemy go na samym końcu Ewangelii, podczas sceny ukrzyżowania Pana Jezusa. Abyśmy mogli lepiej wniknąć sercem w tę scenę, otrzymaliśmy artystyczną pomoc. Nasi młodzi aktorzy, których na co dzień znamy z zaangażowania we wspólnoty parafialne: scholanek, ministrantów i bielanek pod kierownictwem s. Diany Jonczyk CSSMA przygotowali pantomimę ukazującą postawę św. Dyzmy i jego dialog z Panem Jezusem podczas ukrzyżowania.

Jego decyzje dokonane w ostatnich chwilach ziemskiego życia pomogły mu osiągnąć chwałę nieba ale również pomagają nam dziś rozumieć znaczenie dwunastej obietnicy odnoszącej się do trudnej tajemnicy - momentu śmierci. Pan Jezus obiecuje nie pozostawić nas samych w tej decydującej chwili, tak jak był razem ze św. Dyzmą i wejrzał na jego pokorne zawierzenie.

Ks. Krystian Rosada CSMA i ks. Emil Kurek CSMA w krótkiej konferencji odnieśli się do postawy Świętego Dobrego Łotra. Ukazali, że w tym decydującym momencie, nasz święty przewodnik uczynił trzy istotne kroki-decyzje. Po pierwsze uznał swoją bezsilności. Po drugie dostrzegł Pana Jezusa, który zawsze jest przy nas, nawet w najtrudniejszych chwilach, gdy wydaje się nam, że wszystko stracone i jesteśmy zupełnie sami. I po trzecie: ufne zawierzył się Panu Jezusowi, oddał w Jego ręce swoje życie, stanął przed nim w prawdzie i złożył ufność w Jego zbawczą moc. Nasi prelegenci pokazali, że nauka, która płynie z tej sceny znajduje odniesienie również w naszej codzienności, w chwilach, gdy sami doświadczamy trudu, opuszczenia i stanu beznadziei. Księża zachęcili, abyśmy wtedy – idąc za przykładem św. Dyzmy i w kierunku, do którego zaprasza nas Najświętsze Serce Pana Jezusa – mieli odwagę powierzyć się Panu Bogu i złożyć w nim naszą ufność.

Tekst: ks. Emil Kurek CSMA
Zdjęcia: Andrzej Chęć