Drodzy Parafianie!
03-10-2020
Słowo od ks. Proboszcza na nowy tydzień duszpasterski.Dużo się wydarzyło w minionym tygodniu. Bardzo dziękuję tym osobom, które tydzień temu, w niedzielę reprezentowały naszą parafię na uroczystościach jubileuszowych 100-lecia Zgromadzenia Św. Michała Archanioła w Miejscu Piastowym oraz Liturgicznej Scholii Dorosłych, która swoją muzyką uświetniała to wydarzenie. Dziękuję także tym, którzy łączyli się z nami duchowo poprzez transmisję w TVP Polonia.
Uroczystości w Miejscu Piastowym zainaugurował śpiew Godzinek ku czci św. Michała Archanioła o 10.30. Główna Msza pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego abp. Salvatore Pennacchio rozpoczęła się o godzinie 13.00. Tę Eucharystię – obok wielu księży – koncelebrowali: prymas Polski abp Wojciech Polak, metropolita przemyski, abp Adam Szal, abp Józef Kowalczyk, abp Edward Nowak oraz bp Stanisław Jamrozek
i bp Krzysztof Chudzio. W uroczystościach wzięło udział około tysiąca osób.
W imieniu biskupów diecezji, w których posługę podejmują michalici, za ich obecność dziękował prymas abp Wojciech Polak. Z kolei abp Adam Szal wyraził radość, że to z archidiecezją przemyską tak szczególnie od początku swojego istnienia związane są zgromadzenia michalickie. Z okazji 100-lecia Zgromadzenia papież Franciszek wystosował list, w którym podkreślał ważną rolę michalitów w udzielaniu pomocy dzieciom ubogim i opuszczonym.
Michalickie świętowanie kontynuowaliśmy we wtorek w naszej wspólnocie na Bemowie przeżywając odpust ku Czci św. Michała Archanioła. Dziękuję wszystkim za obecność, za piękną liturgię i zaangażowanie w przygotowanie i przebieg odpustu.
Natomiast dzieciom, które w sobotę przyjęły I Komunię św. po długim czasie oczekiwań oraz ich rodzinom gratuluję i życzę pięknego trwania przy Jezusie przez całe życie. Zawierzam was drogie dzieci kochającej nas Matce, Maryi.
Zachęcam wszystkich do modlitwy różańcowej w naszym kościele i w domach rodzinnych. Św. Jan Paweł II powiedział kiedyś że „różaniec to wciąż nieodkryty skarb”. Na czym polega jego tajemnica, skoro przed kilkoma złączonymi sznurkiem lub kawałkiem drutów koralikami drży całe piekło? Jak wielką siłę ma sama Maryja, skoro Pismo Święte określa ją „groźną jak zbrojne zastępy”. Dlaczego różaniec ma moc uchronić nas przed siłami zła? I czy jest to tylko modlitwa starszych pań, które zdaniem niektórych odmawiają różaniec, bo nie mają nic lepszego do roboty? Nie, to nie prawda, różaniec to moc, siła i potęga która jest potrzebna każdemu!
Jak więc działa? W bardzo prosty sposób, który można wyjaśnić na przykładzie relacji między mamą i dzieckiem. Czy kilkuletnie dziecko wie, czego tak naprawdę potrzebuje? Nie, ale gdy czegoś chce domaga się tego z pełnym zaangażowaniem. Woła więc po tysiąckroć: „mamo, mamo, mamo!”. Krzyczy, płacze i tupie nogami, gdy zobaczy w sklepie wymarzoną zabawkę lub ulubione słodycze. Dzieci nie mają problemów typu „nie wypada” i każdego dnia odmawiają litanie „daj”: daj zabawkę, daj czekoladkę, daj, daj, daj… Mądra mama nie reaguje na wszystkie wymuszania i nalegania, bo z miłości do dziecka trzeba mu nieraz czegoś odmówić. Podobnie jest z różańcem. Odmawiamy nieraz tysiące litanii „daj”, a mama daje, choć nie to, czego chcemy, a to, czego potrzebujemy. Pół biedy, jeśli prosimy o to, co nam i innym przynosi pożytek doczesny i wieczny, ale nie zawsze tak jest, a gdy nie otrzymujemy tego, czego chcemy, często przychodzi zniechęcenie. Codzienna modlitwa jest wyzwaniem i trudem. Potrzeba konsekwencji, samozaparcia, jednym słowem decyzji, że podejmę trud znalezienia czasu i miejsca na to, żeby spotkać się z Maryją i Jej Synem. O ten trud znalezienia czasu i miejsca usilnie proszę wszystkich parafian, także dzieci i młodzież. Każdy może naprawdę wiele skorzystać ze spotkań z Różańcową Panią.
Ks. proboszcz Kazimierz Joniec CSMA