Michalici

Kolędy cz. I

23-12-2025

facebook twitter
Wkrótce wigilia. Podczas wieczerzy po raz pierwszy zaśpiewamy kolędy. Będą towarzyszyć nam przez najbliższe dni i tygodnie. Dzisiaj zaczynam cykl kilku artykułów, w których chcę przybliżyć niektóre z tych pieśni.

Kolędy cz. I

Wkrótce wigilia. Podczas wieczerzy po raz pierwszy zaśpiewamy kolędy. Będą towarzyszyć nam przez najbliższe dni i tygodnie. Dzisiaj zaczynam cykl kilku artykułów, w których chcę przybliżyć niektóre z tych pieśni. Może uda mi się odnaleźć jakieś ciekawe informacje z nimi związane. Nie będzie to żaden ranking typu „Najlepsze kolędy” czy „Najpiękniejsze pieśni bożonarodzeniowe”. Raczej mój subiektywny wybór tych, o których chciałem coś opowiedzieć.

Kolęda, czyli pierwszy dzień miesiąca

Na początku przyjrzyjmy się skąd pochodzi słowo „kolęda”? Wzięło się ono z łacińskiego słowa „calendae” (czyt. „kalende”), czyli „pierwszy dzień miesiąca”. W starożytnym Rzymie uroczyście obchodzono styczniowe calendae. Był to bowiem początek roku. Obdarowywano się wtedy prezentami, życzono pomyślności. Później, wraz z rozwojem chrześcijaństwa, zwyczaj obdarowywania przeniósł się na dzień Bożego Narodzenia.

Z biegiem lat „kolęda” nabierała coraz więcej innych znaczeń. W naszych czasach w ten sposób określamy np. wizytę duszpasterską księdza w domach, która najczęściej odbywa się w okresie po Bożym Narodzeniu. Najbardziej jednak „kolęda” kojarzy nam się z pieśnią religijną opowiadającą o Narodzeniu Jezusa.

Najstarsza polska kolęda

Zapewne znamy wiele kolęd i w niektórych zaśpiewalibyśmy więcej niż dwie zwrotki. Ale pewnie niewielu z nas wie, że najstarszą polską kolędą jest „Zdrow bądź krolu anielski”, która powstała w 1424 roku (ponad 600 lat temu!). Jej rękopis został znaleziony dopiero pod koniec XIX wieku. Pieśń ta była umieszczona w kazaniach cystersa Jana Szczekny (późniejszego spowiednika królowej Jadwigi). Jest to bardzo krótka pieśń rozpoczynająca od słów:

Zdrow bądź, krolu anielski

K nam na świat w ciele przyszły,

Tyś za jisty Bog skryty,

W święte, czyste ciało wlity

 

Chętnych wysłuchania jak brzmi jej współczesne wykonanie, zachęcam do wyszukania w internecie (np. w wykonaniu zespołu Schola Gregoriana Sancti Casimiri).

Kolęda – introit

Chcę przytoczyć jeszcze jedną pieśń. Jestem pewien, że tym razem wszyscy ją znają. Mnie osobiście to ona najbardziej kojarzy się z dzisiejszym dniem – wigilią. W moim domu rodzinnym to od niej rozpoczynaliśmy wieczerzę. Tata intonował ją zaraz po przeczytaniu fragmentu Pisma Świętego o narodzeniu Jezusa. Ta kolęda to „Wśród nocnej ciszy”. Powstała na przełomie XVIII i XIX wieku. Została opublikowana w 1853 roku jako introit (czyli pieśń na wejście) we mszy na Boże Narodzenie. Nie jest to jednak pieśń typowo kościelna. Druga część każdej strofy, bardziej skoczna, ma swoje źródła w muzyce ludowej.

Gdy byłem kilkulatkiem, pamiętam, że intrygował mnie szczególnie fragment trzeciej zwrotki, gdzie pasterze mówią Zbawcy, że był „…cztery tysiące lat wyglądany”. Na podstawie tych słów byłem przekonany, że świat powstał dopiero 6 tysięcy lat temu. Jakiś czas później wiedziałem już, że teksty pieśni nie są naukowym dowodem wydarzeń historycznych. W tym przypadku chodzi o fakt długiego oczekiwania na Zbawiciela. Fragment ten śpiewa się też różnie, np.: „…tyle tysięcy lat wyglądany”, albo „…wiele tysięcy lat wyglądany”.

Co dalej?

W kolejnych odcinkach cyklu skupię się na innych kolędach. A teraz zachęcam wszystkich nie tylko do słuchania, ale również do wspólnego kolędowania. W domach, we wspólnotach, w naszej parafii. Kolędy potrafią nas pięknie nastroić do dobrego przeżywania Bożego Narodzenia.

Wojciech Dubaniewicz