Michalici

Któż jak Bóg!

02-10-2025

facebook twitter
Uroczystości odpustowe ku czci Świętego Michała Archanioła w naszej parafii.

29 września odbyła się w naszej parafii tradycyjna, ale niezwykle podniosła uroczystość -  dzień, w którym czcimy Księcia Zastępów Niebieskich – świętego Michała Archanioła. Z całym Kościołem tego dnia dziękujemy Bogu za duchowych  opiekunów – świętych Archaniołów: Michała, Rafała i Gabriela. Wraz z Maryją, Królową Aniołów, radujemy się ich obecnością w naszym, ludzkim życiu. Niewidzialni, a stale obecni i jakże potrzebni! O ich naturze i misji przypomniał nam w homilii ks. prałat Wiktor Ojrzyński, dziekan dekanatu jelonkowskiego.

Pomógł wszystkim obecnym na Mszy świętej uważnie przejść przez czytane tego dnia teksty Pisma świętego, przywołał naukę zawartą w KKK i podpowiedział, jak tę naukę wprowadzić w życie.

Podniosłość uroczystości w znacznej mierze podkreślał anielski śpiew naszego Chóru, przepiękna oprawa muzyczna, którą zawdzięczamy panu organiście Adamowi i Liturgicznej Scholii Dorosłych.  Koronka uwielbienia Boga wraz z Chórami Aniołów, śpiewna podczas Mszy świętej, przenosiła nas w duchowe przestrzenie Nieba, w atmosferę Taboru.

Kiedy przeżywamy coś bardzo radosnego, mamy ochotę się tym dzielić. Także tego dnia, po Mszy świętej wyruszyliśmy w procesji wokół kościoła, by głośno wyśpiewać „Któż jak Bóg” – „Mi-cha-El!”.  Przed Najświętszym Sakramentem szli ministranci, siostry zakonne, kapłani, wśród których byli także księża proboszczowie z pobliskich parafii oraz ksiądz proboszcz z dalekiego Detroit (USA). A Pana Jezusa niesionego w Monstrancji otaczał długi szpaler Niewiast ze Wspólnoty Mi-ka-El, niosących zapalone świece, niczym roztropne druhny z ewangelicznej przypowieści, które witały Oblubieńca.

Wierni, którzy chcieli przyjąć szkaplerz św. Michała Archanioła, pozostali po procesji w kościele, gdzie kapłani poświęcali i nakładali ten znak powierzenia się opiece tego Archanioła, który nazwany został pogromcą szatana i strażnikiem raju.

tekst: s. Dawida Ryll CSSMA
zdjęcia: Bernard Rozen