Pielgrzymka w Świętokrzyskie

Naszą przygodę rozpoczęliśmy w Krzemionkach Opatowskich. Zachował się tam zespół prehistorycznych kopalń krzemienia pasiastego z epoki neolitu i epoki brązu (około 3900-1600 p.n.e.). To jeden z największych i najlepiej zachowanych obiektów tego typu na świecie, a od 2019r. wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Stamtąd udaliśmy się do Opatowa, gdzie znajduje się Kolegiata pod wezwaniem św. Marcina. Kościół ten wybudowany w połowie XII wieku jest jednym z najcenniejszych zabytków architektury romańskiej na ziemiach polskich. Została zbudowana na ustronnym wzgórzu, opodal starej osady zwanej Żmigrodem, gdzie zakorzeniła się już wiara chrześcijańska. Mieści w sobie cenne przykłady dzieł sztuki doby gotyku, renesansu i baroku.

Następnym punktem zwiedzania były ruiny zamku Krzyżtopór w Ujeździe. Został wybudowany w latach 1627-1644 przez Krzysztofa Ossolińskiego. Nazwa zamku Krzyżtopór nawiązuje do herbu rodu Ossolińskich oraz głębokiej wiary samego Krzysztofa Ossolińskiego. Krzyż i topór do dziś są umieszczone w bramie wjazdowej. Pomimo dużych zniszczeń zachowało się około 90 procent pierwotnych murów. Poszczególne elementy zamku miały odpowiadać jednostkom pomiaru czasu. Według niej Krzyżtopór miał mieć cztery wieże jak cztery pory roku, dwanaście dużych sal jak liczba miesięcy, pięćdziesiąt dwa mniejsze pokoje czyli liczba tygodni i tyle okien ile dni w roku.

Ostatnim miejscem, które zobaczyliśmy tego dnia było Sanktuarium Maryjne w Sulisławicach. Sanktuarium to, zwane jest "sandomierską Częstochową". Znajduje się tam cudowny obraz Matki Boskiej Bolesnej z 1450 r. do którego licznie przybywają pielgrzymi. Otaczane kultem malowidło przechowywane jest w kościele w stylu neogotyku angielskiego wzniesionym w latach 1871-1888.

Późnym wieczorem dojechaliśmy zmęczeni, ale jakże szczęśliwi do Rezydencji Pod Pieprzówkami w Zalesiu Gorzyckim. Rezydencja położona jest wśród malowniczej scenerii pól i lasów na skraju Gór Pieprzowych, nieopodal Sandomierza. Tam po obiadokolacji udaliśmy się na nocleg.

Sobota przeznaczona już była tylko i wyłącznie na zwiedzanie Sandomierza. Rozpoczęliśmy od Bramy Opatowskiej, gdzie mogliśmy podziwiać piękne widoki z wysokości 33 metrów. Następnie przeszliśmy podziemną trasę turystyczną. Nie mogliśmy pominąć oczywiście domu Ojca Mateusza, gdzie każdy mógł sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z bohaterami serialu. Stamtąd przeszliśmy do najważniejszego zabytku Sandomierza czyli katedry. Zachwyceni jej pięknem przeszliśmy do muzeum diecezjalnego, gdzie mogliśmy zobaczyć zbiory artefaktów sakralnych i sztukę polską. Na koniec przeszliśmy do kościoła św. Jakuba z XIII wieku, by stamtąd wąwozem Królowej Jadwigi wrócić na rynek.

Teraz korzystając z czasu wolnego mogliśmy udać się na obiad i zakup różnych pamiątek. Wieczorem wróciliśmy do Warszawy zachowując w pamięci i sercu radosne i piękne wspomnienia. Następny wyjazd już niedługo.

Tekst: ks. Jakub Kasprzycki CSMA
zdjęcia: ks. Jakub Kasprzycki CSMA oraz Kazimierz Starzyński