Pierwszy Piątek z talentami
07-12-2024
Jest Pierwszy Piątek grudnia; zbliża się godzina 17. Przed ołtarzem gromadzi się grupka dzieci i młodzieży ubranych w dość niecodziennym stylu....Niektórzy mają kolorowe, piękne stroje. Inni proste, beżowe szaty przepasane sznurkiem. Przed ołtarzem stoi prosta scenografia. To znak, że zbliża się występ. Krótko mówiąc – po listopadowej przerwie wróciła Boża Dziewiątka.
Siostra Diana wyreżyserowała krótkie przedstawienie. Zadbała o oryginalne stroje dla aktorów, rekwizyty związane tematem, dobór aktorów i próbę. Młodzi aktorzy odegrali scenę, którą znamy jako przypowieść o talentach (Mt 25, 14-30). W tym krótkim występie mogliśmy zobaczyć, jak pewien pan rozdał swoim sługom talenty. Potem wyjechał i po powrocie odbierał swoją własność. Dwoje ze sług pomnożyło jego majątek i oddało z nadwyżką. Natomiast trzeci ze strachu ukrył swoją część. Oddał potem tyle, ile dostał.
W czasach Jezusa talent był znany jako jednostka pieniężna. Jeden talent był równy wieloletniemu zarobkowi jednego robotnika. Była to więc ogromna suma pieniędzy. W naszych czasach talent ma inne znaczenie. Przypatrując się tej przypowieści możemy zrozumieć, że jest to bardzo cenny dar, który otrzymujemy od Boga.
Jak zauważył ks. Grzegorz, każdy z nas otrzymał talenty. Wraz z wiekiem odkrywamy je i jesteśmy zaproszeni do ich rozwijania. Jakie to mogą być dary? Bóg w Swojej nieograniczonej fantazji obdarował nas w przeróżny sposób. Ktoś pięknie czyta, ktoś inny wspaniale śpiewa. Jeszcze inni mają uzdolnienia organizatorskie czy sportowe. Jedno jest pewne – nie ma człowieka bez talentu. Ks. Jakub dodał, że talentem jest przede wszystkim nasze życie. Bóg nam je daje, abyśmy je rozwijali. Na koniec ksiądz przytoczył postać św. Mikołaja, patrona dzisiejszego dnia. Przeżył on swoje życie świadomy daru, który otrzymał od Boga. Nie zakopał go. Został później biskupem Miry (obecnie Demre w Turcji).
Wszyscy jesteśmy wezwani do tego, by odkrywać swoje zdolności i je rozwijać. Wtedy sami też wzrastamy i tak jak w przypowieści – pomnażamy dary otrzymane od Boga. A On potem wynagradza nasze wysiłki i błogosławi nam. Musimy się przy tym wystrzegać postawy trzeciego sługi, który nie zaufał. Dostał „tylko” jeden talent. Nawet ten jeden był ogromnie dużo warty. Nie liczy się to, kto ile dostał, ale co robimy z naszym talentem.
Zwieńczeniem bożodziewiątkowych spotkań jest zawsze msza św. Oprawę muzyczną utworzyły połączone siły scholanek i bielanek pod kierownictwem s. Diany. Po eucharystii na dzieci czekała jeszcze radosna niespodzianka. Oto bowiem w drzwiach kościoła pojawił się… sam święty biskup – Mikołaj J. Został szybko otoczony gromadką najmłodszych i rozdał im drobne słodkości.
Wojciech Dubaniewicz