Michalici

Drodzy Parafianie!

27-05-2023

facebook twitter
Słowo Księdza Proboszcza na kolejny tydzień duszpasterski.

Przeżywamy w ciągu roku różne wydarzenia, ważne i piękne. Cieszymy się nimi i dziękujemy za nie dobremu Bogu. Zdarzają się pośród nich i takie, które choć rzadkie są szczególnie doniosłe. Dziś dziękujemy dobremu Bogu za 25 lat kapłańskiej posługi ks. Marka Posełkiewicza a za tydzień cieszyć się będziemy „świeżym” kapłaństwem ks. Mateusza Świtka. 

Kapłaństwo jest tajemnicą. Jezus Chrystus ustanawiając apostołów i ich następców biskupami i prezbiterami przekazał w ich ręce bardzo odpowiedzialne zadanie. Kapłani są bowiem tymi którzy sprawują sakramenty, dzięki którym możemy być zbawieni. Pan Bóg posługuje się kapłanami, aby przekazać ludziom swoje słowa, swoją łaskę, taka jest Jego wola, aby udzielać całemu światu swoich wielkich darów, przez pośrednictwo kapłanów. Niewątpliwie największym darem jaki Bóg przez ręce kapłana chce przekazać ludziom jest Eucharystia. Po słowach konsekracji, chleb zmienia się w ciało, a wino w krew Jezusa Chrystusa. Bezpośrednio po konsekracji chleba i wina, kapłan mówi słowa: „Wielka jest Tajemnica naszej wiary”. To stwierdzenie przypomina nam, że to co dzieje się na ołtarzu podczas każdej Eucharystii, jest tajemnicą, jest czymś niepojętym, czymś co nas całkowicie przekracza. Ciężko nam jest zrozumieć, jak kawałek chleba może stać ciałem Boga.

Pamiętam interesujące świadectwo nowo wyświęconego księdza, który mówił tak: „Przez pierwsze dni kapłaństwa, byłem mocno przejęty tym, co Bóg dokonuje posługując się moimi ustami i moimi rękami. Mam wewnętrzne poczucie, że kapłaństwo, do którego powołał mnie Chrystus całkowicie mnie przerasta. Doświadczyłem tego szczególnie podczas pierwszych spowiedzi. Czuję, że niosę na plecach ciężar, który jest możliwy do udźwignięcia tylko dzięki pomocy od Boga. Ogromna odpowiedzialność jak spoczywa na mnie, mobilizuje mnie do samorozwoju, do czytania książek, do pogłębionej modlitwy i pracy nad sobą. Dobrze zapadło mi w pamięci jedno zdanie kazania prymicyjnego: Nie przekazuj swojej mądrości, ale mądrość Chrystusa. Kapłan winien być narzędziem w rękach Jezusa, przekazywać Jego Ewangelię, a nie popisywać się swoimi umiejętnościami retorycznymi. Mam nadzieję, że uda mi się wcielić w życie tą myśl”.

A teraz inne świadectwo: „Mija ćwierć wieku, a wciąż pozostaje we mnie żywa pamięć dnia święceń kapłańskich, jakby to było wczoraj. Po raz pierwszy wraz z ks. biskupem wypowiadaliśmy słowa konsekracji, a ja nie mogłem się nadziwić, że Chrystus wybrał właśnie mnie, abym stał się narzędziem jego łaski. Pamiętam, jak po zakończonej liturgii i otrzymaniu pierwszego dekretu jechałem samochodem do domu. Nawet nie zauważyłem, jak wyprzedziłem wszystkich bliskich, nie mogłem pomieścić w sobie radości, zadziwienia i wzruszenia. Pierwsze lata kapłaństwa to była młodzieńcza radość dotykania tajemnicy działania Boga w ludziach. Dziś po 10 latach bycia proboszczem znam wszystkich parafian i przeżywam ich radości i smutki. Pewnie, że czasem przychodzi trudny okres zniechęcenia, zawodu czy pokusa rutyny, ale tak naprawdę niesamowite jest to, że każdego dnia ocieram się o nieskończoność Boga. Obcowanie z Jego tajemnicą namacalnie uobecnianą w życiu konkretnych ludzi jest najwspanialszym doświadczeniem, jakie mogło w moim życiu się wydarzyć. Czasem, kiedy wracam do dnia moich święceń, mimo iż upłynęło ćwierć wieku, a życie zweryfikowało wiele młodzieńczych ideałów, wciąż nie mogę pomieścić w sobie tej tajemnicy, którą złożył we mnie Jezus, i że do wielkich dzieł swoich wybrał właśnie mnie. Nigdy w moim sercu nie zaistniał choćby cień wątpliwości, że kapłaństwo jest tą jedyną drogą, jaką wybrał dla mnie Bóg”. 

Dziękuję wszystkim za modlitwę i obecność na Mszy św. jubileuszowej ks. Marka i serdecznie zapraszam na Mszę św. prymicyjną za tydzień w niedzielę o godz. 11.30. Ksiądz Mateusz udzieli wszystkim prymicyjnego błogosławieństwa połączonego z gestem nałożenia rąk, które konsekrowane zostały w dniu święceń olejem krzyżma. 

Księdzu jubilatowi Markowi i ks. neoprezbiterowi Mateuszowi życzę obfitości Bożych łask, niech Matka Boża Królowa Aniołów wyprasza im dar odwagi w głoszeniu Chrystusowej Ewangelii.


ks. proboszcz Kazimierz Joniec CSMA